PW student goes to UK

niedziela, stycznia 29, 2006

Wycieczka, Oxford i koles ze Szwecji


Dzisiejszy dzien minął bardzo intensywnie. Udało się nam zejść z łóżka około godziny 10. Okazało się, że Piotrki planują dziś wypad na miasto. Były to dobry pomysł gdyby nie fakt, że musimy z Lechem obcinać cholerną suszarkę, a nie chce się nam tak strasznie, że szkoda gadać. Pełni wiary nie poszliśmy na miasto jednak niedługo wytrzymaliśmy w akademiku i po pół godzinie sami wyruszyliśmy w miasto. Zrobiłem parę fotek naszemu miejscu zamieszkania, co byście mogli sobie popatrzeć jak tu u nas jest zajebiście.

Pomyśleliśmy, że zabawimy się w jazdę autobusem i pojedziemy sobie linią dookoła. Tak też uczyniliśmy podziwiając przy okazji cały ten Oxford:) Busem jechaliśmy dobre pół godziny obczailiśmy co nieco po drodze, aż w końcu dojechaliśmy do końca trasy. Tam popatrzeliśmy na Oxford nieco z oddali po czym wróciliśmy do centrum.

Najwyższy czas popodziwiać dzisiaj jakąś architekturę. Udając japońskich turystów wyruszylismy z apartami w miasto. Musieliśmy wygladać troche nietypowo jak na japońskich turystów bez skośnych oczu ale Leszek jest brunetem więc można było zachować pozory. Napstrykaliśmy troche fotek ale niestety sieć dzisiaj chyba wyszła na imprezę bo generalnie działa jak modem....

Byliśmy pod wrażeniem architektury, dosłownie małego kawałka tego miasta, który dzisiaj zobaczyliśmy i szykują sie juz nastepne wycieczki.

Po powrocie spotkaliśmy Karla, naszego ostatniego współlokatora - Szweda. Chłopak jest w sumie spoko, troszkę małomówny ale będą jeszcze z niego ludzie. Pogadaliśmy troche przy obiedzie (który byl dzisiaj wyjatkowo wykwitny i przygotowany ze smakiem, widać że staramy się zdrowo odżywiać frytki), dowiedzieliśmy sie że studiuje zarządzanie i że jest tutaj dość łatwo:) Ta ostatnia informacja bardzo mnie ucieszyła czym prędzej będę mógł realizować więc zajęcia dodatkowe czyli Warcraft III, beer drinking i partying (planuje zdobyc z nich A).

Karl opowiedział nam też o bardzo ciekawej grze. Jest po prostu idealna, należy ją wdrażać we wszystkie miejsca w które sie da.
Gra się w ile osób się da. Zwykłą talią. Polska nazwa tej gry to na razie beta wersja Piwny Król.
Składniki Talia Kart, Krata Piwa (na 3-6 osób)
Siedzimy w kółku i ciągniemy pokolei karty
Każda coś oznacza
A - Wodospad nie wiem w sumie o co chodzi ale chodzi o to ze pije sie duzo piwa
K - Nigdy w zyciu nie.... mowi sie cos, Kazdy dla kogo jest to prawda nie pije piwa, dla kazdego co jest to klamstwem pije (na przyklad nigdy nie byłem na studiach) kazdy kto byl na studiach pije, kto nie był nie pije
D - wszystkie panie obecne piją
J - wszyscy panowie obecni pija
10 - Coś z piciem piwa
itd jutro postaram sie napisac wsyzstkie zadania bo sa naprawde niezle

Aha bym zapomnial zgadnijcie jakie słowo Karl zna po Polsku??? Nagrodą jest talon na Balon fundowany przez Unie Europejską.
pozdro dla wszystkich ide sie integrowac

p.s. Marek pierwszy i ostatni raz piszę z polskimi literami bo wciskanie alt na tej klawiaturze to zajęcie dla mnicha z Shaolin albo kogoś kto 15 lat składa origami ja nie jestem tego w stanie robić bez poważnych obrażeń moich nadgarstków