PW student goes to UK

piątek, lutego 10, 2006

Wczorajszy post

Wczoraj zaczął się jak powszechnie wiadomo weekend. Tak więc wstałem sobie o 10 kulturalnie zrobilem śniadanko i przystąpiłem do odpoczynku po wyczerpującym tygodniu. Jak się może wydawać pogralem nieco nakompie, potem jednak miałem plany wyskoczyć na miasto i tak też zrobiłem. Znalazłem pocztę i ją wykorzystałem (przy okazji spotykając 4 Polaków) przeszedłem się bardzo ładny parkiem i wróciłem do domu. Udało się pstryknąć parę fotek co niniejszym zamieszczam. Potem o 20 byloiśmy umówieni do Stefana na pizzze. Stefan oczywiście stanął na wysokości zadania i pizze wykonał. Była bardzo dobra na pewno lepsze niż ta za 74p którą Leszek wyczaił ostatnio w Tesco i więcej już na pewno jej nie ruszymy. Ponadto pogadaliśmy sobie troszki przy piwku i miał oto miejsce taki oto zajmujący dialog
Stappu: Ja też mam wadę wymowy!
Stefan: Tak? Jaką?
Stappu: A ja wymawiam Kurwa?
Stefan: No tak jakoś... śmiesznie.

Właściwie po tych słowach zrobiło się naprawdę śmiesznie. Piwo się skończyło za chwile i poszliśmy do domu (flotę wysłać).
a oto obiecane fociaki:
students hack czyli Polscy informatycy
pobawiłem się też nieco w fotografa National Geographic tudzież Animal Planet (Jutro zdjęcia do Discovery czyli idziemy na imprezke)

pozdro 600 1500

3 Comments:

Anonymous Anonimowy said...

A na pierwszym zdjęciu to duchy czy dotknąłeś palcami obiektywu? ;-)

10:40 AM  
Anonymous Anonimowy said...

Hmmm... Ja wiem ze Angli jest, jak jest, ale musiałeś być bardzo zdesperowany skoro wykorzstałeś POCZTĘ!!?? i to na oczach 4 Polaków.

9:17 AM  
Anonymous Anonimowy said...

Z kurtkami w sali informatycznej?! Co to jest w ogóle?:P

9:24 AM  

Prześlij komentarz

<< Home