PW student goes to UK

poniedziałek, lutego 13, 2006

Sam sie o to prosilem.... + Ptasia grypa

Dzisiaj jak wiadomo poniedziałek. Oj jak ja nie lubię poniedziałków i tych cholernych User Interface design. Ale o tym potem...

Na razie mamy Stefana, który zachrował na tajną odmianę ptasiej grypy zwaną także chicken Pox. Na razie leży w miejscu odizolowanym ale trzeba chłopakowi pomagać bo przecież tak trzeba. Co prawda mamy z chłopakami teorię, że Stefan to nieco przesadza ale na razie wybaczamy mu te drobne pojękiwania jaki on jest bardzo obłożnie chory i zaraz niemal zejdzie z Tego świata:)))) Oj tam taka mała przypadlość:) No nic Stefan póki co jest nieczynny, ma zwolnienie lekarskie i pojękiwać pewnie będzie jeszcze parę dni i trzeba to będzie wytrzymać, na nieszczęście Stappa on ma bliżej do niego (my to prawdziwe kilometry musimy do niego przemierzać) i często chcąc nie chcąc go odwiedza.

Ponadto wracając do nieslawnego UID. Dzisiaj dostaliśmy courseworki czyli mówią po naszemu projekty zaliczeniowe. Teraz przyszedł czas żeby soczyście pokurwić. Jak po prostu zobaczyłem ten projekt to spytałem chłopaków czy Tego typa pogrzało, czy tylko jest niepełnosprawny na umyśle? Otóż zadaniem moim (a i również LEszka i Piotrka S.) będzie zrobienie strony na której będzie narysowana interaktywna mapa, wraz z wyszukiwaniem miejsca na tej mapie (konkretniej to pokoju bo jest to mapa campusu w który mamy zajęcia). Wprost niewyobrażalne. Laicy pewnie zapytają czemu się tak oburzam. Otóż już śpieszę z wyjaśnieniami. Całą funkcjonalność mapy mogę napisać w 2-3 godzinki (czyli podświetlanie zmianę kolorów i takie takie) ale wcześniej muszę PROSZĘ JA KURWA WAS narysować tę mapę, gdyż to jest najważniejsza część projektu. TAK własnie nieprogramowanie tylko rysowanie tej mapy. Koledzy informatycy powiedzą pewnie, chłopie znajdź w necie tą mapkę bo na pewno jest wgraj do czegokolwiek i już masz. Na co ja wam powiem DUPA. Bo muszę ją sam narysować korzystając z tej biblioteki SVG innymi słowy będę przez 10 albo i więcej godzin siedział i rysował line to zeby narysować wszystkei te cholerne budyneczki drzewka i inne duperele. Prawdziwie trafione zajęcie dla informatyka 4 roku.... Dodam może, że czlowiek prowadzący zajęcia to jakiś czlowiek-żenada. Uśmiecha twarz na zapytanie czy może nam dać mape na co mówi żebyśmy sobie wzieli z admins office. Czy może nam dać jakieś gotowe ścieżki bo tak by było troszkę szybciej i mniej nużąco na co on odpowiada że ten prjekt to cieżka praca, na co ja mówię że dla rąk bo dla mózgu to żadna, na co on odpowiada: To chyba dobrze, że nei trzeba myśleć. Naprawdę miałem mu ochotę zasadzić kopa w dupsko... Z ciekawszych momentów zapytałem się go dzisiaj czy będę mógł oddac projekt wcześniej bo akurat nie będzie mnie w poniedziałek po świętach, na co on zrobił oczy jak 5 zł (albo jak 2 funty) i zapytał się czy na pewno wiem co robię bo to przecież będzie 3 tygodnie przed terminem więc on nie wie czy ja podołam.... GRR co za porażka....

Tym oto milutkim akcentem kończymy sprawy szkoły. Mógłbym dodać, że z niecierpliwością oczekuje aż napiszę ten projekt i prawdziwie wielką atencją będę się go uczył...

Dobrą stroną dzisiejszego dnia była fakt, że zamiast 3 godzi w szkole spędziliśmy tylko 1 bo nie bylo dziś wykładu ani laborek. Wracając ze szkoły wyczailismy nowy supermarket (niestety nieco droższy niż tesco), który posiadał PRAWDZIWE bułki. Jakaż była radość moja i Piotrka kiedy zjedliśmy prawdziwą bułę. Naprawdę poczulem się bosko... Potem jeszcze jakies ointmenty dla Stefana zakupilismy i chyba tyle.

Potem jeszcze byl obiad i zaraz bierzemy się z LEchem za trymowanie. Coraz bliżej końca. Potem będziemy przecież się w końcu mogli wziąć z apasjonujące projekty ktore mamy tutaj...

3majcie sie i niech moc będzie z wami

6 Comments:

Anonymous Anonimowy said...

Jakby co i mielibyśta nie zdążyć z tym projektem, to możeta liczyć na moją pomoc, co mi tam - przecież będę miał tylko malutkie, 3-tygodniowe projekty ;-)

11:10 PM  
Anonymous Anonimowy said...

jak Wy mozecie wiedziec czy ja przesadzam skoro mnie widzieliscie raz , w niedziele? Piotrek widzial mnie jeszcze ze dwa razy; ludzie nie zycze Wam tego co w tym momencie przezywam, po 24 godzinach zdolalem podniesc tulow

1:07 PM  
Anonymous Anonimowy said...

naprawde nie ma to jak dobzi kumple.../Stefu; a Ciebie Lukasz od niedzieli prosze o rutinoscrorbin

1:15 PM  
Anonymous Anonimowy said...

re: anonymous 2)

Łukasz na pewno rutinoscorbin JUŻ Ci znaiósł ;)

3:46 PM  
Blogger luckyluke said...

Grzesiek jestes niesprawiedliwy dalem Stappowi z niedziele:) Tylko on nie zaniosl:P

6:04 PM  
Anonymous Anonimowy said...

> El Nino said...
> re: anonymous 2)
> Łukasz na pewno rutinoscorbin
> JUŻ Ci znaiósł ;)

+1 :)))))))))))

7:37 PM  

Prześlij komentarz

<< Home