PW student goes to UK

sobota, marca 18, 2006

Shisha

Wczoraj poszedłem na urodziny do Sariego, kolegi z Taekwondo. Było bardzo fajnie spotkalem psoro ludzi z Taekwodno. Generalnie były to urodziny w barze który na te okazję były wynajęty. A musze wam powiedzieć, że działo sie oj działo. Na przykład miałem do czynienia z tzw. Belly Dance czy bardziej swojsko brzmiącym Tańcem Brzucha. Co by nie powiedzieć o tancerce jakaś bardzo mega egzotyczną pięknością to ona nie była, ale tańczyła całkiem niekiepsko, jednak jedna z kuzynek Sariego tańczyła moim zdaniem dużo lepiej:) bo przedstawieniu zabrałem się za jedzenie arabskiego jedzenia. Bardzo dobre bylo musze powiedzieć. Aczkolwiek nie mogę przytoczyć, żadnej z nazw jedzenia które wczoraj konsumowałem, bo zwyczajnie za głośno bylo kiedy Sari tłumacyzł mi co i jak się nazywa i z czego jest zrobione:)

Po pólnocy Imad i Kris (kolejni ludzie z Taekwon-do) wpadli na pomysł, że zamówią faje wodne tak też i uczynili. Poniewaz jeszcze nigdy w życiu nie próbowałem tego dali i mnie poczęstwać sie o co cw tym chodzi. Wdychałem więc jakiś dym niszcząc swoje dziewicze płuca, dodajmy dym mial smak wisniowy.Potem również wydychałem go jak mniemam robiąc to w bardzo komiczny sposób, bo dużo osób się ze mnie zbijało:) Mam też kilka fotek tylko muszę zabrać je Sariemu co też uczynię w przyszłym tygodniu. Potem impreza się kończyła i stało się dzisiaj...

A dzisiaj pojechał Patyś, ledwie zdążyliśmy go pożegnać.. Bo kurcze nawet nie powiedzieli że wychodzą.... Marysiu było super że wpadłaś, wniosłaś tyle ożywienia tutaj naprawdę jesteś wielka!!!!

No i chyba tyle na dzisiaj
pozdrawiam

2 Comments:

Anonymous Anonimowy said...

Dobra, rozwiązałem zagadkę. Wiem już, co za dym wdychałeś, skąd się wzięły tancerki i czemu "impreza nagle się skończyła i stało dzisiaj...".

shisha -> hashis

;)

11:49 AM  
Anonymous Anonimowy said...

hm...
z dnia na dzień pogrąża się pan dziekan w życie ułudy i snu
uzytki są niewskazane dla dziewiczych płuc
nie mogę się doczekać opowieści o pierwszej dziewiczej wyprawie do Marysi
pozdrawiam Mariola

9:11 PM  

Prześlij komentarz

<< Home